Venezuela. Puszcza. Portret botanika
Gujana tuż, tuż – parę kroków stąd, tylko jakieś kilka – kilkanaście kilometrów. Gęsty, wenezuelski, tropikalny, wieczniezielony, deszczowy – nawet suchą porą – las, piękny las… To chyba raj dla botaników. Tak przynajmniej twierdziły dziewczyny. Na zdjęciu Gosia Braun, na co dzień – Słowiński Park Narodowy.
SONY DSC A900
50/1.4
ISO400
1/125s. f/3.2
Zamiana gąszczu cywilizacyjnego na przyrodniczy jest bardzo kusząca. Ilość zagrożeń chyba podobna, ale w przyrodzie mimo wszystko jest lepiej i zdrowiej.
Źle się wraca do cywilizacji. Znaczy, że tam jest lepiej…
kto raz sprzedał duszę przyrodzie tego wiecznie będzie ciągnęło w stronę lasu, przynajmniej ja tak mam i oglądając aż mnie skręca gdy widzę taką scenografię choć na miejscu mogłoby się okazać że węże, komary, parno, zupa za słona i pampalini łowca zwierząt :)
Wygląda jak studyjna imitacja dżungli. Zabawne :)
Bo od góry mieliśmy rozstawiony gigantyczny softbox!
;)
Marek, ta strona zamiera pomału. Przyłóż sie bardziej bo umrze smiercią nienaturalna :)
Zmieniam wszystko, więc niedlugo ruszy odnowiona. Prawda jest taka, że przez ostatni czas zwyczajnie miałem za dużo pracy, a czasu coraz mniej. Dzięki za motywator!
Witam Marku, to fakt strona zamiera, ale odwiedzam ją regularnie – codziennie.
Mam do ciebie kilka pytań.
Jak z perspektywy dwóch i pół roku pracuje ci się A900 oraz całym systemem?? Widzisz jak sony się rozwija i w którą stronę zmierza (SLT), czy masz czasami wahania aby wrócić do canona??
Czy już miałeś okazje porównać A900 oraz C5DmkII ??
Pozdrawiam serdecznie, i czekam za odpowiedzią na łamach niniejszej strony.
Przyznaję ze skruchą, że pierwszym raz tu :) I podoba mi się. Zostaję na Twojej stronie :)
Witam!